Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Hruby z miasteczka Mieszkowice, Szczecin. Mam przejechane 23637.36 kilometrów w tym 6047.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hruby.bikestats.pl

Sakobiano - Gombori (Jony)

Środa, 11 września 2013 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 0

Po zjedzeniu jak zawsze pysznego śniadania i  pożegnaniu się z gospodarzami w Sakobiano  ruszyliśmy w kierunki Tbilisji.

Droga , całkiem dobra asfaltowa, prowadziła przez Góry Gomborskie.

Widoki były piękne. W tle widać dolinę którą przyjechaliśmy. A za nią ledwo widoczne góry Kaukazu.

Jak to w górach droga cały dzień prowadziła pod górę :) Czasami bardzo pod górę.

Blisko przełęczy zrobiliśmy przerwę na obiad.  

A potem dalej i dalej pod górę.
Robiąc zdjęcia dostałem od jakiegoś Gruzina słoik miodu. A kawałek dalej znalazłem nienaruszoną bombonierkę :)
z
Aż na przełęcz


Na 1610 mnpm



Widoki na drugą stronę też przepiękne. I czekał nas niesamowity zjazd aż do Gombori. Dzień się kończył i musieliśmy znaleźć nocleg. Kasia była przeziębiona więc woleliśmy uniknąć spania w namiocie.   



I znaleźliśmy Jonego :D Ma jakieś dziwne , trudne imię i kazał mówić na siebie Jony.  Jony jest wdowcem mieszkającym sam w dużym domu. Mieliśmy do swojej dyspozycji dwa pokoje a gospodarz spał w trzecim. Ale najpierw oczywiście była supra. Pyszne jedzenie i wino.   


Kategoria Gruzja



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!